AutoPlus

poorwich

Mercedes opublikował oficjalne zdjęcia oraz informacje na temat S-klasy 400 BlueHYBRID.
Z zewnątrz samochód od serii prawie niczym się nie różni. Ma tylko znaczek S400 BlueHYBRID na klapie bagażnika.
Także na pierwszy rzut oka zmian próżno szukać wewnątrz. Jednak kierowca zauważy, że wewnątrz prędkościomierza ma animację, która pokazuje jaki silnik napędza teraz samochód.
Mercedes-Benz S400 BlueHYBRID powstał na bazie odmiany S350. Napędza go 3.5-litrowy, sześciocylindrowy silnik o mocy 279 KM. Jednak oprócz niego tego Mercedesa napędza także silnik elektryczny, który generuje 20 KM mocy i daje około 160 Nm. Gdy pracują oba silniki auto legitymuje się mocą 299 koni mechanicznych oraz momentem obrotowym wynoszącym 385 niutonometrów. Jednostka napędowa współpracuje z 7-stopniową, automatyczną skrzynią biegów 7G-TRONIC. Silnik elektryczny jest doładowywany przez spalinowy oraz odzyskuję energię z hamowania. Auto od zera do setki rozpędza się w 7,2 sekundy, maksymalnie rozpędzimy je do 250 km/h (blokada elektroniczna). Średnie zużycie paliwa S400 BlueHYBRID wynosi 7,9 litra na 100 km.

FOTO:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] znajdziesz więcej zdjęć Mercedesa S400 BlueHYBRID.

(C) netcarshow.com

Albee

Hybryda - do śmieci.

Czy producenci wozów nie widzą, że to napęd bez przyszłości?

poorwich

Powiem, że ta generacja S-klasy średnio mi się podoba. Ale wersja S400 BlueHYBRID może być alternatywą dla konkurencyjnej limuzyny tej klasy z napędem hybrydowym - Lexusa LS600h.

Mr_Mar

Albee dlaczego uważasz, że auta z napędem hybrydowym nie mają przyszłości?
Ja tylko zastanawiam się jak to działa w praktyce.

Albee

Uważam, że auta hybrydowe nie mają przyszłości dlatego, że są jedynie mostem zawieszonym między autami elektrycznymi a spalinowymi. Prędzej czy później jedna ze stron zwycięzy i hybrydy po porstu przestaną mieć rację bytu.
Jest to po prostu nieudany kompromis.

Michaelw

Nie wiem co daje więcej zanieczyszczeń samochód z silnikiem benzynowym czy elektrownia węglowa. Niektórzy ludzie nie myślą, poza tym zgadzam się z Albeem i patrząc na nowe auta to pewnie spalinowe silniki wygrają.

Mr_Mar

No niewątpliwie macie obaj rację, że taki napęd jest jedynie napędem pośrednim, mającym na celu ograniczenie zużycia ropy naftowej. I faktycznie jak się tak dłużej zastanowić to chodzi tylko o to, żeby jeszcze chwilę mieć auta spalinowe do czasu, kiedy do produkcji seryjnej nie trafią ogniwa wodorowe. A co do opisywanego Mercedesa czy wspomnianego Lexusa, to nie oszukujmy się, ale te modele kupują snoby, którzy chcą być na czasie i pokazać jacy to oni są nowocześni. No bo w końcu kogoś kogo stać na zakup auta za taką cenę to raczej nie musi się martwić kosztami jego utrzymania.