AutoPlus

Szymon

To ja może przedstawię swoje przyziemne marzenie odnośnie pierwszego auta:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pragnę kiedyś mieć identyczny egzemplarz..

Albee

Widzę, że myslisz raczej rozsądnie.

Mój znajomy 2 miesiące temu kupił sobie (jako pierwsz wóz) Audi A8 D2 z silnikiem 4.2 V8. Zmodyfikował komputer, dorzucił gaz i chromy 21". Szpanuje biedak, że ma 5 sek do setki. Żal mi go. Wóz jest obecnie mocno odrapany, ponieważ "ciężko mu go wyczuć przy parkowaniu". Very Happy

Mr_Mar

Hmmm St200, bez komentarza.

Szymon

Nie tyle co rozsądnie, ale ST200 straaasznie mi się podoba, chociażby za swój charakter. Poza tym - zaufanie i przywiązanie do Mondeo robi swoje Wink

Kuba K.

Co do moich marzeń dotyczących pierwszego autka;) To życie oddam za Imprezę w dowolnej wersji;) Albo W123/4 Coupe

Albee

Z Imprez uznaję tylko pierwszą generację. Cała reszta to szit jakich mało.

D.K.

Albee

Z góry przepraszam za odkop. ^^
Jak to zwykle bywa, życie zweryfikowało marzenia o 200SX. Auta te są bardzo niepraktyczne, niewygodne i mało trwałe. Wymagają także stałej opieki (olej co 8tys, turbina po regeneracji dobrze jak 20 tys potrzyma, nowa trzyma 60tys, ukręcające się regularnie panewki). Z tych (a także z wielu innych) powodów postanowiłem dać se siana i dorosnąć. ^^
Panie i panowie. Głównym kandydatem na zaszczytną pozycję woziciela mych 4 liter jest Ford Cougar. Duże, nietuzinkowe coupe na bazie Mondeo z 2.5 litrowym V6 pod maską. Nie ukrywam, że budżet mam nieco większy niż początkowo przypuszczałem i już w najbliższym czasie zacznę się rozglądać za konkretnym egzemplarzem.
Co myślicie o takim aucie? A może wam też zmieniły się preferencje? Czekam na dyskusję, śmiechy z mojego niezdecydowania (Kij wam w ...) i opinie.

poorwich

Podoba mi się, że zamierzasz jeździć tak oryginalnym autem jakim jest Ford Cougar. W epoce kryzysu, gdy niemal wszyscy kupują "kombi w dieslu", samochody z silnikami wysokoprężnymi czy małe autka z segmentów A i B, a Ty planujesz zakup 2.5-litrowego, sześciocylindrowego coupe. Powiem szczerze, że bardzo dobrze, że jesteś przeciwny temu trendowi jazdy autem ze znaczkiem TDI, TDCI, CDTI, dCi, CDI itd. na klapie bagażnika Very Happy

Teraz tylko trzeba znaleźć dobry, niezajeżdżony, bezwypadkowy egzemplarz. W tym życzę Ci szczęścia Wink

Dżony

Cougar to wg. mnie (bez obrazy) taki plastikowy samochód dla pozerów. Zdecydowanie bardziej gustowny jest 406 coupe a cena podobna.
No ale jak Ci sie podoba to dobrze. Pomijając to chyba niewiele można mu zarzucić to ,że jest spokrewniony z Mondeo to akurat duża zaleta w codziennym użytkowaniu.
Jesteś pewien ,że poradzisz sobie z tak mocnym samochodem nie mając zaraz po zdaniu prawa jazdy?

Albee

Co do tego, że 406 coupe jest ładny muszę sie zgodzić. Problem w tym, że nie mam zaufania do tej marki. Nie podoba mi się też wnętrze przejęte żywcem z sedana i gorsze niż w Cougarze wyposażenie.

Co do mocy. Zdecydowanie większym problemem byłoby opanowanie sportowego auta typu Celica o podobnej mocy. Cougar mimo, że ma 170km jest ciężkim bydlakiem (a do tego wyposażonym w kontrolę trakci) i zdecydowanie bardziej nadaje sie na krążownik niż wyścigówkę. Pewności prowadzenia dodaje też zawieszenie przejęte od Mondeo ST200.

Mr_Mar

jassprawiedliwy

każdy kupuje auto na jakie go stać jeden diesla drugi na gaz, ja aktualnie jeżdżę vw polo silnik 1,2 bęzyna

Automobilak

Obecnie diesla nie opłaca się kupować. Jak ktoś chce zaoszczędzić to tylko auto z LPG.
Ci co kupili diesla mają problem, bo przepłacili a diesel i benzyna za 1 litr jest prawie taka sama.

jassprawiedliwy · Wysłany: Czw 11:22, 14 Mar 2013 Temat postu:

dokładnie masz racje, ostatnio siostra tez przerabiała na gaz bo się nie opłaca, praktycznie od samego początku widać oszczędności, ja już tez nad tym myślę i chyba się pokuszę, tylko nie wiem jak się za to zabrać