AutoPlus

Michaelw

Nie ustają spekulacje dotyczące powrotu kultowego Chevroleta El Camino. O ile proces reinkarnacji dojdzie do skutku, rozsądnym rozwiązaniem zdaje się być wykorzystanie płyty podłogowej z nowego Camaro - którego tryumfalny (oby!) powrót zbliża się wielkimi krokami.
Wskrzeszenie El Camino jest prawdopodobne, także z uwagi na rosnące ceny paliw oraz coraz bardziej restrykcyjne rządowe przepisy, normujące emisję spalin. Stawiają one wielkie pickup’y (znane ze swej paliwożerności) w coraz trudniejszym położeniu. W porównaniu z nimi - mały i zgrabny, Chevrolet El Camino mógłby być lekarstwem w takiej sytuacji. Oczywiście nas najbardziej interesowałaby odmiana z silnikiem V8, nawiązująca do słynnej wersji SS.Przypomnijmy - w Australii GM sprzedaje namiastkę El Camino. Miejmy jednak nadzieję, że prawdziwy spadkobierca legendy, będzie miał stylizację bardziej przypominającą słynnego poprzednika.

A teraz ogrom fotek:
[link widoczny dla zalogowanych]
I zdjęcia starego dla porównania:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Mi zawsze podobał się chevy el camino. Nowa wersja również podoba się mi tak samo ale ta ma wejść dopiero w 2011 roku jeśli mam wierzyć zdjęcią. Oby nic przez ten czas nie spiepszyli. Bo ten wygląda normalnie nawet jeśli będzie miał wnętrze z plastiku to i tak będzie miał dużą moc bo będzie miał silnik od nowego camaro, ale na pewno go ulepszą. Już nie moge sie doczekaj wersji seryjnej. Very Happy

(c) amerykany.v10.pl

Kurczak

Kurde, El Camino jest klasą samą w sobie. Byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby odżył, ale jednak ta jedna wizja mnie nie zachwyciła... Za bardzo nawiązuje do Camaro.. To powinno być coś zupełnie nowego.. Szczególnego Wink

Veyron

Czasami lepiej klasyków nie wyciągać z grobu... są takie przykłady jak np. Ford Mustang Giuggiaro. Żeby El Camino był tym czym był to Chevy musi się mocno postarać Very Happy

Kurczak

Szymon

Ale jeszcze nic nie wiadomo jak bedzie wygladal.. Po takim rysuneczku to wiecie ... Very Happy

Veyron

Z tego rysuneczku to bardzie przypomina coupe

Sąsiad

Ja tam nie umiem dostrzec piękna w tych amerykańskich autach ...

Mr_Mar

No tak amerykanie zawsze jak się za coś wezmą to zepsują. Dlaczego nie poprosza o pomoc włoskich projektatnów? Strasznie mi się nie podoba ten wóz, zresztą i tak pewnie będzie typowo amerykański czyli duży z gumowym układem kierowniczym, słabym i paliwożernym silnikiem, plastikowy i tandetny w środku. Niemieckie wozy jednak są najlepsze i zaraz po włoskich i angielskich najładniejsze...

FinFan

A o skrzydlach jak zwykle nie napiszą Rolling Eyes

pierwsze ElCamino pojawilo sie w 1959 jako odpowiedz na Fordowskie Ranchero , wprowadzone w 1957. Założeniem obu aut było utworzenie cywilizowanego pick-upa ktory nie ograniczal sie do zapewnienia dachu nad glowa dla kierowcy i skrzyni dla ładunku ale oferowal tez dobry wygląd. Stąd ElCamino dostalo najbardziej udane Chevroletowe skrzydla , identyczne jak w osobowych z rocznika '59 a także przednia i tylna szybe panoramiczną dla dobrej widocznosci - dotychczas pick-upy zawsze miały tylna szybę małą, nawet jesli w ciągu lat 50 zyskaly przednia "panorame".
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][/img]

afryka

Co ma nowy do starego ?? NIC.. a Veyron.. Mustang Giugiaro jest fajny.. Giugiaro jest dobrym projektantem. Co do wozu... podobają mi sie oba i stary i nowy.. ale podobieństwa 0 może Chevy powinien pomyslec nad połączeniem ich?? np taki sam typ nadwozia.. bo ze zdjęc wnioskuje że to był pick-up... i chociaż normalny Chevy a nie jak te Polskie Aveo itp.