AutoPlus

Albee

Diesel i LPG

Obecnie istnieją 2 sposoby na zasilanie silnika wysokoprężnego przy pomocy LPG:

1. Gruntowna przeróbka silnika
Pierwszym i podstawowym problemem który napotkamy przy próbie przeróbki diesla na LPG jest brak zapłonu iskrowego w tym rodzaju silnika. Problem ten można rozwiązać na wiele sposobów, jednak wszystkie one sprowadzają się do tego samego. Najbardziej efektywnym miejscem do umieszczenia świecy byłaby dziura po wtryskiwaczu, jednakże nie zawsze będzie tam wystarczająca ilość miejsca. W takim wypadku świece można umieścić w dowolnym innym miejscu, w obrębie komory spalania. Otwory po wtryskiwaczach mogą także służyć do ‘podpięcia’ bezpośredniego wtrysku LPG.

Inną sprawą którą należy się zająć jest zmniejszenie kompresji silnika. Silniki wysokoprężne zwykle pracują generując stopień kompresji w okolicach 16:1, natomiast silniki benzynowe/zasilane LPG pracują uzyskują kompresję w okolicach 10:1. Jedną z metod zmniejszenia stopnia kompresji jest umieszczenie dystansu między blokiem silnika a głowicą cylindrów. Powoduje to jednak problemy z uszczelnieniem i prawdopodobnie zaistnieje potrzeba użycia dwóch uszczelek pod głowicę. Innym, droższym sposobem na osiągnięcie podobnych efektów jest wymiana tłoków na elementy odpowiednio wyprofilowane (‘głębsze’). Wymiana tłoków może okazać się bardzo kosztowna, stawiając pod znakiem zapytania opłacalność takiego rozwiązania.

Kolejnym problemem jest zakres obrotowy w którym pracować będą silniki. Motory pracujące na ON uzyskują moment obrotowy przy niższych obrotach niż podobne silniki benzynowe, przez co nie ma w nich potrzeby pracy przy wysokich prędkościach obrotowych. Inaczej jest gdy taki silnik przerobimy tak, aby pracował na LPG. Zakres efektywnych prędkości obrotowych zmienia się diametralnie, zbliżając się do tego znanego z silników benzynowych. Rodzi się problem z wytrzymałością przerobionego silnika, gdyż konstruktorzy nie przewidzieli, że będzie on zmuszony do pracy przy tak wysokich obrotach. Zużycie silnika prawdopodobnie będzie postępować znacznie szybciej.

Podsumowując, nie dość, że tak przerobionego silnika nie można już nazwać dieslem, to jeszcze rozwiązanie to jest zupełnie nieopłacalne. Łatwiej i szybciej jest wymienić silnik na benzynowy.

2. System ‘podwójnego zasilania’

Moim skromnym zdaniem, jest to rozwiązanie o wiele ciekawsze od poprzedniego. Polega ono na mieszaniu oleju napędowego z gazem tuż przed wtryskiem do komory spalania.

Mieszanka taka skutkuje zmniejszeniem zużycia oleju napędowego o ok. 25%. Należy jednak pamiętać, że aby uzyskać wartość paliwa którą oszczędzamy, należy dodać do kosztów wartość LPG które zostało spalone. Okazuje się, że oszczędność pieniędzy nie przekroczy prawdopodobnie 10-12%. Jednakże tu również pojawia się problem z podniesionym efektywnym zakresem obrotów. Wszystkie części takie jak wał korbowy, panewki czy korbowody będą pracować pod znacznie większym obciążeniem (obciążenie można wyliczyć w przybliżeniu, podnosząc wartość obrotów do kwadratu). Zmniejszenie żywotności silnika, przy małych oszczędnościach, drogiej przeróbce (często droższej niż przerabianie benzyniaka) wymagałoby robienia naprawdę dużych rocznych przebiegów, aby przeróbka się zwróciła.

Oprócz oszczędności ON, istnieją inne zalety takiego rozwiązania. Silniki stają się cichsze i znika ich charakterystyczny terkot, motor pracuje płynniej gdyż zmniejszają się jego wibracje. Poprawia się także czas reakcji jednostki napędowej, a ona sama szybciej osiąga optymalna temperaturę pracy. Odczuwalnie lepsza jest także dynamika pracy w zakresach obrotów powyżej 3000. Jednakże należy pamiętać, że użytkowanie silnika przy wysokich obrotach nie jest zalecane.

Podsumowując, żadne z powyższych rozwiązań nie daje oszczędności na tyle dużych, aby zyskać sobie popularność wśród szerszej rzeszy użytkowników. Moja odpowiedź na pytania ‘Czy można przerobić diesla na LPG?’ brzmi: Można, ale po co? Chcesz wyjść na podwójnego sknerę?

Źródła:
[link widoczny dla zalogowanych]
Własna wiedza

Proszę o komentarze oraz zapraszam do dyskusji.

poorwich

Mi już starczają przerobione benzyniaki na LPG. Jeździ tego wiele i pewnie z tego oszczędności jakieś są. Ale przeróbka diesla na LPG, tak jak napisał Albee, jest kosztowna i zwraca się przy kosmicznych rocznych przebiegach.
Idea ciekawa, ale chyba zbyt kosztowna, by zainteresować większą liczbę osób. Ja mówię dieslom na gaz stanowcze nie Exclamation

Mr_Mar

Hmmm szczeze mówiąc, jeśli chodzi o pierwszy opis, to zgadzam się, że teoretycznie jest to możliwe, w praktyce niewykonalne, bezsensowne i głupie, to już lepiej od razu kupić silnik ZI itp itd. Drugi sposób, też w sumie jest sensowny, ale nie opłacalny, bo koszty amortyzacji przy takim zasilania znacznie się wydłużają.
A czy mógłbys mi Albee wyjaśnić tytuł tematu? Dlaczego uwżasz, że auta z silnikiem ZS są nudne?

Albee

Silniki wysokoprężne nudne są już z definicji i od początku. Zostały stworzone w celu oszczędzania, a oszczędzanie jest prawdopodobnie najmniej ekscytującą czynnością jaką wymyślił Bóg. Diesle nigdy nie powinny wyjść poza segment aut dostawczych i ciężarowych.

W podobnym celu wymyślone zostało zasilanie LPG, a więc może powinienem tam napisać 'Nuda do kwadratu'?

Mr_Mar

A powiedz mi jeździłeś kiedyś autami z silnikami diesla i benzynowymi? Ja pojeździłem i wiesz, że najwięcej przyjemności z jazdy dawały mi silniki wysokoprężne?

Albee

W mojej rodzinie są teraz 2 auta z dieslami i 1 z benzyniakiem. Choć diesle mają fajny moment obrotowy i przyjemnie wyskakują do przodu już od niskich obrotów, za to każda próba pojechania nimi przy wysokich obrotów kończy się bezsilnym stękaniem. Inaczej jest z benzyniakami. Redukcja, gaz w dół i można się delektować brzmieniem oraz przypływem mocy.:}

Mr_Mar

No właśnie dlatego wolę diesle, że ciągną od samego dołu, nie muszę tracić czasu na redukcje itp.

Albee

To jest kwestia osobistych preferencji i tę dyskusję można toczyć w nieskończoność.
Proponuję wrócić do tematu 'gazowania' diesli.

X2400

Imo to kompletnie poroniony pomysł, ale jak tak dalej pójdzie z branżą motoryzacyjną to powoli będzie się zwiększał popyt na takie wynalazki. Na razie myślę że w Polsce jest baardzo mało takich sprzętów, więcej na wyspach, bo Anglicy czasem robią dziwne rzeczy na skalę masową ;p