Forum AutoPlus Strona Główna AutoPlus
Forum motoryzacyjne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mocy przybywaj. Niech moc będzie z nami...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum AutoPlus Strona Główna -> Technika w motoryzacji
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mr_Mar
VIP



Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 0:50, 16 Paź 2007    Temat postu: Mocy przybywaj. Niech moc będzie z nami...

Dziś obecnie bardzo popularny staje się tuning. Jedni podążają w kierunku zmian w wyglądzie auta, często-gęsto nieudanych. Ale jest grupa osób, która stawia sobie za cel poprawę osiągów auta, dla których ważna jest moc silnika. Nie od dziś wiadomo, że każdy fabryczny silnik jest projektowany na pewne optimum, trwałości i osiągów. Na dobrą sprawę ze standardowego silnika, można „wycisnąć” około dwukrotnie wyższej mocy. Ale gdzie znikają jej pokłady? Otóż, jak wspomniałem wyżej, każdy producent wytycza pewne optimum. Wiemy (z innych moich artykułów), że silnik pracuje efektywnie w pewnych wartościach obrotów. Jeżeli silnik pracuje dobrze wysokim ich zakresie to znacznie gorzej pracuje na niskich. Dlatego właśnie konstruktorzy idą na pewien kompromis. Aby silnik pracował równomiernie w pełnym zakresie obrotów stosuje się odpowiednio dobrane koła zamachowe a także optymalnie ustawione fazy rozrządu (chyba, że silnik posiada zmienne fazy), montując silnik są mniejsze luzy, które ograniczają moc, przez większe opory ruchu. Ale jak wykrzesać dodatkowe konie z jednostki? Wielu twierdzi, że wystarczy założyć sportowe świece, przewody i filtr stożkowy i już mamy więcej mocy. Nic bardziej mylnego. To jest zaledwie ułamek, którego nawet nie zauważamy. Tak naprawdę prawdziwy tuning zaczynamy od ułatwienia dopływu paliwa i powietrza do silnika oraz jak najszybsze opróżnienia cylindra ze spalin. Wówczas wymieniamy układ dolotowy i wylotowy na taki, który ma mniejsze opory przepływy, co sprawia to, że jest mniej szorstki, mówi się wówczas o polerowanych układach dolotowych i wylotowych. Zmianie ulega również geometria wałków rozrządu. Stosuje się tutaj wałki o bardziej płaskich krzywkach, które powodują dłuższe czasy otwarcia zaworów, mówimy wówczas o tzw. ostrych wałkach rozrządu. Można również powiększyć gniazda zaworowe i tym samym same zawory. Więcej paliwa oznacza więcej mocy. Ale to jest tylko część. Dużą część mocy zabiera koło zamachowe. Siła potrzebna do jego napędzenia odbiera dużo mocy. Jeżeli założymy lżejsze koło, taki silnik będzie gorzej się zachowywał na obrotach biegu jałowego, ale za to będzie osiągał większą moc na wyższych obrotach oraz będzie łatwiej się rozpędzał. Można również pokusić się o zwiększenie luzów na ruchomych połączeniach tłoka z korbowodem, korbowodu z wałem korbowym i wału z kadłubem. Jednak taki zabieg jest stosowany w silnikach wyczynowych, tutaj drastycznie spada jego trwałość. W ekstremalnym tuningu zwiększa się również stopień sprężania. Obniża się głowicę przez splanowanie jej powierzchni przylegania do kadłuba oraz stosuje się dłuższe korbowody. Zmiany mechaniczne nie pozostają bez wpływu na podstawowe parametry silnika, które mają wpływ na jego pracę. Nie obejdzie się tutaj bez ingerencji w układ sterowania. Należy pamiętać, że każda zmiana mechaniczna pociąga za sobą konieczność zmian w ustawieniach np. kąta wyprzedzenia zapłonu czy wtrysku. Czy potrzebny jest tutaj chiptuning? Myślę, że wystarczy wprawny tuner i chwila zabawy z fabrycznym procesorem i odpowiednia zmiana jego nastawów.
Pewnie z wielu was zaraz mi powie no dobra, ale można wyrzucić katalizator oraz tłumiki i będzie dodatkowy przyrost mocy. Jednak pamiętajmy, że silnik musi spełniać pewne normy czystości spalin i hałaśliwości. A po drugie wyrzucenia katalizatora może spowodować zupełnie odwrotny efekt. Dlaczego? Otóż, niektóre silniki posiadają dwie sondy lambda. Przy braku katalizatora druga sonda odczyta jego uszkodzenie i przełączy komputer na tryb awaryjny, ograniczając tym samym moc silnika. A należy pamiętać, że nawet w wyczynowych silnikach współczynnik lambda musi zawierać się w przedziale 0,9 do 1,1, aby silnik miał optymalne spalanie mieszanki. Wyłączenie z obiegu nawet obu sond sprawi, że ten stosunek nie będzie monitorowany i silnik znów traci moc.
To chyba na tyle jeśli chodzi o tuning silnika, bo cóż można więcej napisać o pierwszej w nocy, kiedy oczy się zamykają? Pozdrówka dla userów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szymon
Mistrz wiedzy o motoryzacji



Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Wto 9:03, 16 Paź 2007    Temat postu:

No jak zwykle dobry tekst Wink
Szkoda tylko, iż przerobiony silnik traci na swojej żywotności...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Emil90
Administrator



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:51, 16 Paź 2007    Temat postu: Re: Mocy przybywaj. Niech moc będzie z nami...

Mr_Mar napisał:
niektóre silniki posiadają dwie sondy lambda. Przy braku katalizatora druga sonda odczyta jego uszkodzenie i przełączy komputer na tryb awaryjny, ograniczając tym samym moc silnika.


Są takie firmy w których programują komputer aby komputer z braku katalizatora czy sondy nie przełączył się na tryb awaryjny, usuwają sądy i katalizator, ale nie wolno tego robić w samochodach wyprodukowanych po 1995 roku bo nie przejdzie przeglądu lub mogą zabrać dowód rejestracyjny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michaelw




Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:43, 16 Paź 2007    Temat postu:

Jak zwykle świetny tekst. A jak ktoś będzie chciał zabrać się za tuning to niech najlepiej weźmie supre albo skyline'a, bo ich silniki po małej ingerencji w elektronikę osiągają nawet 1000 km, bez większych zmian w żywotności jednostki napędowej. Można to osiągnąć w każdym aucie, ale niestety nie wytrzymują takich przeciążeń i trzeba moc zmiejszać, ale to napisał już MrMar w swoim poście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mr_Mar
VIP



Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:12, 26 Paź 2007    Temat postu:

Największe straty na żywotniści powoduje siła bezwładności. Tłok podczas swego ruchu zatrzymuje się dwa razy w punktach zwrotnych. Powstają w tych miejscach jak wspomniałem ogromne siły bezwładności, który są związane z prędkością, przyspieszeniem i masą.

Ostatnio zmieniony przez Mr_Mar dnia Sob 22:31, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum AutoPlus Strona Główna -> Technika w motoryzacji Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin