AutoPlus

poorwich

Firma tuningowa Aznom wzięła na warsztat najbardziej toporny model Land Rovera - Defendera.
Popatrzmy na to auto od przodu. Pierwsze co zauważamy to polakierowana na czarno maska silnika. Dalej w oczy rzuca się nam czerwony napis Land Rover, znaczek bez zielonego tła i na koniec elementy z włókna węglowego pod przednim zderzakiem. Spójrzmy teraz na auto z boku. Tutaj wyraźniej widać dwukolorowe malowanie - do linii okien auto jest jasne, a powyżej niej czarne. W tym czarnym lakierze znalazły się jeszcze czerwone wstawki oraz logo firmy tuningowej. Z tyłu nie ma wielkich zmian - pierwsze co rzuci się nam w oczy to wystająca końcówka układu wydechowego. Samochód porusza się na nowych, szaro-czarnych felgach z oponami Kumho Road Venture.
Zmiany zaszły również wewnątrz Defendera. Tutaj są one również widoczne. Pierwsze co zauważymy to całkowicie nowe dwukolorowe wykończone alcantarą fotele, zafundowane przez firmę Sparco. Gdy już na nich usiądziemy, zauważymy całkowicie nowe, małe, trójramienne koło kierownicy wykonane w całości z włókna węglowego. Na boczkach drzwiowych mamy czarno-pomarańczowe wstawki, a niektóre elementy deski rozdzielczej zostały obszyte pomarańczową skórą.
Pod maską Land Rovera Defendera stuningowanego przez firmę Aznom pracuje silnik taki sam jak w serii, ale nie do końca. Dlaczego? Zamiast seryjnych 122 KM (dzięki zmianą) ma moc 152 koni mechanicznych.

FOTO:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

(C) worldcarfans.com

Mr_Mar

A projektantem tego auta był nawiedzony inżynier, któremu nie wyszło na Polibudzie i chciał udowodnić wszystkim, że on potrafi. No i udowodnił po raz kolejny, że Polibuda miała rację nie godząc się na to aby on inżynierem.
Jak można ze Defendera robić takie rzeczy? Przecież to jest zwykły wół roboczy. To tak jakby zaprząc woła do królewskiej karety. Chciałbym znać numer telefonu tego "inżyniera" bez zęba.

Michaelw

Nie za ciekawie wygląda. Malowanie byłoby ładne jakby było tylko czarno białe, a wnętrze wygląda brzydko przez ten carbon.