AutoPlus

poorwich

Firma tuningowa Novitech postanowiła podrasować mocniejszą wersję Ferrari F430 - model 430 Scuderia.
Zmiany z zewnątrz są dla laika niezauważalne. Jednak maniacy motoryzacji zauważą nowe malowanie felg - mają czarne ramiona i żółte ranty. Oprócz tego z tyłu zmieniono światła z czerwono-białych na czarno-białe. Poza tym nie znajdziemy z zewnątrz innych zmian.
Wewnątrz znajdziemy nieco inną, zamszowo-carbonową kierownicę oraz wstawki w kokpicie wykonane z włókna węglowego.
Panowie z Novitecha nie zapomnieli także pogrzebać pod machą. Do seryjnego, 510-konnego silnika dodali turbosprężarkę. Dzięki temu nowy, podwójnie turbodoładowany silnik osiąga teraz ogromną moc 717 koni mechanicznych. Moc ta trafia na tylne koła oczywiście Twisted Evil

Poprawiły się rzecz jasna osiągi Ferrari 430 Scuderia - teraz do 100 km/h wskazówka prędkościomierza dotrze po 3,5 sekundy (w serii po 3,6 sekundy), a swoją pracę wskazówka na tym zegarze skończy przy 348 km/h (w serii przy 320 km/h).

FOTO:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

(C) worldcarfans.com

Veyron

Chyba jednak wolę seryjną Scuderię, ta nie dośc, że ma dziwaczny kolor, to wygląda bbardziej, jakoś tak... inaczej Razz

poorwich

Wygląd tego auta podoba mi się. Poza tym tylnym zderzakiem. Jest taki, taki... no (wg mnie) nie pasuje do tego samochodu. Ale reszta podoba mi się - nawet ten kolor Smile

Wnętrze również mi odpowiada. Fajnie, że dodali tej Ferrarce dodatkowe 207 koników Twisted Evil

Sprint do 100 km/h może niezbyt się poprawił, ale prędkość maksymalna wzrosła wyraźnie.

Szymon

W podstawowej wersji Scuderi niezbyt podoba mi się tylny dyfuzor, tutaj.. przymykam jakoś na niego oko. Tuning oceniam oczywiście bardzo wysoko. Auto z zewnątrz jak napisał poor prawie niczym się nie rożni, lecz po tych drobnych zmianach 430 przedstawia się okazalej (być może to zasługa koloru, który bardzo mi się podoba). Zastanawia mnie jedna rzecz. A mianowicie: dodano 207 koni mechanicznych a sprint do pierwszej setki zmniejszył się tylko o 0,1 sekundy? Dziwne.

Albee

F430 ze swej natury nie jest piękne. W żółtym na całe szczęście prezentuje się lepiej niż w czerwieni. Dobrze, że znalazł sie ktoś kto potrafi nieco ożywić to auto.