AutoPlus

Mr_Mar

Każdy z nas wie czym jest Porsche. Pewnie wielu z was wie, że firma ta powstała tak naprawdę w 1930 roku jako „Biuro konstrukcyjne pojazdów lądowych, statków morskich i powietrznych”. Wszyscy doskonale wiecie, że w 1936 roku to właśnie ta firma dostała zlecenie od samego Führera na tanie auto dla ludu. Jednak tak naprawdę pierwszym autem sygnowanym znakiem firmowym Ferry Porsche AG był model 356.
Auto to powstało w sierpniu 1948 roku. Ujrzało światło dzienne dzięki sporej zaliczce pewnych dżentelmenów, którzy wpłacili sumę na 5 aut, warto tu zauważyć, że wtedy jeszcze nie było wykonanego żadnego prototypu, który mogli by zobaczyć.
Ferdynand Porsche do projektu modelu 356 wykorzystał istniejące już auto swego autorstwa a mianowicie VW Käfer, bardziej znanego u nas jako Garbus. Oczywiście dokonał w nich pewnych zmian, jak np. odwrócił cały zespół napędowy wraz z tylnym zawieszeniem o 180 stopni.
Silnik jaki zastosował w tym aucie to znana również z Garbusa jednostka o pojemności 1,1 litra i mocy 35 koni mechanicznych. W 1949 roku po zauważeniu błędów konstruktorskich (tylnie kola miały tendencję do rozjeżdżania się) i wyprodukowaniu 49 aut Porsche wprowadził zmiany. W nowszym modelu w miejsce ramy kratownicowej wprowadzono ramę płytową, która znacznie lepiej znosiła umieszczenie silnika za tylnią osią. Oczywiście pierwszy lifting był dobrą okazją do podniesienia mocy silników, która teraz wynosiła 40KM. W 1951 roku model ten w swoim debiucie wygrał wyścig Le Manche w klasie 1100ccm. Jesienią tego samego roku pojawił się silnik o zwiększonej pojemności do 1300ccm i mocy do 44KM, po kolejnych kilku miesiącach zaproponowano klientom silnik 1,5 litra, którego moc wynosiła 55KM lub 70KM w wersji ze składanym wałem korobowym.
W kolejnym roku w skrzyniach biegów zaczęto stosować synchronizatory biegów, co było sporym ułatwieniem dla kierowców. Kolejną ważniejszą datą był rok 1955. Wówczas przeprowadzono pierwszy lifting karoserii. W stosunku do starszego modelu przednia szyba została bardziej zaokrąglona, zmniejszono rozmiar kół z 17” do 15” oraz wycofano silnik 1.1. W ofercie znajdowały się już tylko silniki 1300,1500 oraz 1600ccm, których moc wynosiła do 75KM. W 1960 roku pojawia się legendarna już dziś Carrera. Model 356 Carrera posiadał silnik 1,5 litra i mocy 100KM. Była to rewolucyjna konstrukcja. Posiadała rozrząd typu DOHC, napędzany wałkami królewskimi. Wał korbowy mógł się obracać z prędkością 8000 obrotów na minutę. Mocny silnik Carrery wymagał również mocnych hamulców. Producent wprowadził w tej wersji po raz pierwszy hamulce tarczowe wszystkich kół.

”Szóstka” produkowana była w latach 1948 – 65. Wyprodukowano w tych latach 76303sztuk + 10 dodatkowych na specjalne zamówienia miłośników modelu.
Model ten mimo znacznej ceny cieszył się dużym zainteresowaniem, zwłaszcza na rynku amerykańskim gdzie trafiło prawie 75% produkcji.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

kavior

Mi się podob, nie ma co. Bardzo fajnie opisany. mr_mar, gratuluję świetnego "reportażu" Wink

Zapa

Fajny prosiaczek. Zaraz po 911 jest najładniejszym porsche. Może i nie był oszałamiająco szybki ale nie o to chodzi... on był po prostu piękny.

Mr_Mar

Ponieważ bardzo mi się to auto podoba, i widze je jako jedno w ważniejszych auta w miom wymarzonym garażu to spojrzałem na ceny tych aut w niemczech. W zasadzie 50 tysięcy euro nie jest niczym dziwnym! Smile

Przemek

ładny artykuł Smile

samochód również. Jeden z najładniejszych prosiaków Smile

Kurczak

Kiedyś byłem szczęśliwym posiadaczem modelu tego autka... Wink

Samochód zdecydowanie jest piękny, lecz ja jednak wolałbym bardziej sportową furę Wink

Sąsiad

Klasyk, klasyk i jeszcze raz klasyk Razz

Piękne autko. Szkoda tylko, że tyle tych modeli jeździ w stanach.
Dobry tekst mr_mar Wink